Dlaczego czekolada jest dobra dla mózgu?

Zastanawiasz się czasem nad swoimi odczuciami, kiedy przełykasz rozpuszczającą się w ustach czekoladę? Jakie emocje ci wtedy towarzyszą? Przyjemność, błogość, spokój? A może ekscytacja, radość i euforia? 

Czekolada jest niesamowita, bo każdemu daje to, czego oczekuje się od niej w danej chwili. Niczym najlepsza przyjaciółka pomoże, gdy szukasz pobudzenia; ukoi, kiedy nie możesz zasnąć. Czekolada jest jednym z tych niezwykłych produktów, które potrafią utrzymać jednocześnie nasze ciało i mózg w dobrej formie. Wydaje mi się, że kostka czekolady, która dodaje nam energii i witalności, a do tego sprawia, że umysł staje się czujny, zmysły wyostrzone, a emocje wyciszone, to dobra recepta na szczęście, prawda?

Czy czekolada poprawia pamięć?

Nie ma się co oszukiwać – mózg musimy ćwiczyć. Niezależnie od tego, czy zaliczamy egzaminy, czy leczymy ludzi, czy malujemy obrazy, czy konstruujemy meble. Nauka języków obcych, nowe umiejętności, gry logiczne, krzyżówki – to wszystko go wspiera. Możemy pomagać sobie też odpowiednią dietą i tutaj czekolada po raz kolejny okazuje się naszym sprzymierzeńcem. Głównie za sprawą flawanoli. To forma flawonoidów, które działają przeciwzapalnie i przeciwutleniająco. Gdy jemy czekoladę, flawanole gromadzą się w obszarach mózgu zaangażowanych w uczenie się i zapamiętywanie. Zwiększają przepływ krwi, wpływają na tworzenie nowych neuronów i chronią je przed obumieraniem.

W jednym z eksperymentów z 2014 roku stwierdzono, że wśród badanych w wieku od 50 do 69 lat w testach pamięci lepiej poradziły sobie osoby, które przez trzy miesiące przyjmowały suplement kakaowy o wysokiej zawartości flawanoli niż te otrzymujące suplement kakaowy o ich niskim poziomie. Okazało się też wtedy, że nawet pojedyncze dawki ciemnej czekolady poprawiają wyniki testów poznawczych, w tym testów pamięci. Warto o tym pamiętać, kiedy przygotowujemy się do egzaminów, ale można czekoladę potraktować też profilaktycznie. Sprawny umysł przydaje się na każdym kroku i to w każdym wieku.

Czekolada na stres?

Wiedza o tym, że jedzenie czekolady może pomóc obniżyć poziom stresu jest moim zdaniem jednym z najbardziej przełomowych odkryć ostatnich lat. Nieumiejętne radzenie sobie ze stresem potrafi skutecznie obniżać poziom naszego zadowolenia z życia. Dobrze sprawdza się na przykład medytacja, ale jeśli dodamy do niej kostkę czekolady, to okaże się, że możemy złagodzić napięcie i jego skutki na wielu rozmaitych poziomach.

Nie wyrywaj włosów z głowy – sięgnij po czekoladę! – brzmi to jak slogan reklamowy z lat sześćdziesiątych, ale jest w tym sporo prawdy. Czekolada pomaga stymulować trombopoetynę, czyli hormon obniżający poziom stresu w organizmie – dlatego po ciężkim dniu z czystym sumieniem możemy sięgnąć po kilka kuszących kostek. Czekolada zawiera także L-tryptofan, który jest naturalnym środkiem uspokajającym i pomaga w rozluźnieniu układu nerwowego.

Bardzo często słyszałam historie osób traktujących czekoladę jak tabletkę nasenną. Po policzeniu wszystkich baranów i zaplanowaniu w głowie wakacji na kolejnych pięć lat sięgają po broń ostateczną. Z szafki nocnej wyjmują ulubioną „nocną czekoladę”, kładą ją na języku i pozwalają, żeby jej moc zaczęła działać.

 

 

Ci ludzie wcale nie są szaleni – czekolada może zapobiegać objawom bezsenności. Badania opublikowane w „International Journal of Health Sciences” wykazały, że spożywanie kilku kostek każdego dnia przez dwa tygodnie znacznie zmniejszało poziom kortyzolu – hormonu stresu w organizmie człowieka. 

Oczywiście mowa cały czas o czekoladzie, która ma wysoką zawartość kakao. Możemy z niej korzystać także w przypadku objawów zespołu chronicznego zmęczenia. Naukowcy pochylili się nad tym w badaniu z 2010 roku. Obserwowali wpływ polifenoli kakaowych na zespół przewlekłego zmęczenia w dwóch grupach ludzi w ciągu ośmiu tygodni. Jedna dostała czekoladę z 85% zawartością masy kakaowej, druga natomiast coś, co tylko smakowało jak tego rodzaju czekolada. Każda grupa spożywała 15 gramów produktu trzy razy dziennie. 

Osoby jedzące czekoladę z podwyższonym stężeniem polifenoli zanotowały 35% redukcję zmęczenia, 37% obniżenie poziomu lęku i 45% zmniejszenie depresji. Z kolei osoby, które zjadły ten sam produkt, ale bez polifenoli, odnotowały tylko niewielki wzrost (w porównaniu z wartościami wyjściowymi sprzed badania) każdej z tych miar emocjonalnych. Z pewnością osiągnięcie takiej poprawy w ciągu ośmiu tygodni jest imponujące. Ale jeszcze bardziej imponujący jest fakt, że u wszystkich uczestników badania zdiagnozowano zespół chronicznego zmęczenia. Nie są to po prostu ludzie wyczerpani pod koniec dnia pracy, ale osoby z przewlekłą chorobą. Rozwiązaniem było konsekwentne jedzenie małej dawki czekolady o wysokiej zawartości kakao przez zaledwie dwa miesiące. Przekaz dla ciebie jest prosty: kiedy czujesz, że wysiadają ci baterie, że nosem zaczynasz już szurać po podłodze, pomyśl o czekoladzie, a potem po prostu ją zjedz 😊

.
  • Carre De Cafe Ciemna czekolada Pralus
  • BRAK NA STANIE
  • BRAK NA STANIE

Post a Comment